Na łamach wydawanych w Płocku „Ech Płockich i Łomżyńskich”, w numerze 77 z dn. 24 września 1902 roku, na stronie 4, tak zapisano:
Z Płońska piszą do nas: „Kościół nasz domagający się gruntowniejszej naprawy i zupełnego odnowienia, został już obecnie odnowiony, jak również poprawioną została dobrze już podniszczona dzwonnica. Czekamy jednak cierpliwie na naprawę bramy cmentarnej, która od lat kilku stoi na pół rozwalona.
Dzięki zabiegom pp. Młyńskiego i Kalinowskiego w początkach października zostanie otworzona w mieście naszem ochronka prywatna, do której przyjmowane będą dzieci z uwzględnieniem stanu materialnego ich rodziców. – Kierowniczką ochronki będzie p. Dobrowolska, która uzyskała na to pozwolenie odpowiedniej władzy.
Zapowiadana w nr. 11 „Rolnika i hodowcy” spółka udziałowa dla zaprowadzenia prawidłowej komunikacji samochodami z Płońska do stacji kolei, doszła o tyle do skutku, że widzimy od czasu do czasu powracający do miasta samochód z pasażerami, zaprzężony w parę koni.
Ors.