W ukazującym się w Warszawie tygodniku literacko-społeczno-politycznym „Głos”, w numerze 4 z 1893 r., na stronie 46 czytamy:

 

Płońsk. W „Kur. Warszawskim” czytamy:

„Płońsk poszedł także śladem innych miast i zdobył się na herbaciarnię dla biednych. Niemałą w tem zasługę mają pp.. prezes komisyi sanitarnej Lachowicz i Wacław Nadratowski, dr. Rutkowski, i stolarz Wł. Żółtowski. Fundusze na herbaciarnię zebrano drogą składek; najmniej, niestety, dała na ten cel tak zwana inteligencya, którą mocno zawstydzili miejscowi Żydzi. Obecnie herbaciarnia wydaje dwa razy dziennie 26-iu ubogim bezpłatnie po kubku herbaty z dwoma kawałkami cukru i bułką lub odpowiednią ilością chleba.

– Powstał także projekt, aby od Nowego Roku założyć kuchnię tanią, w której obiad mięsny można by otrzymać za 10 do 12 1/2 kop.

– Od Nowego Roku utracimy czytelnię, utrzymujący bowiem ją p. Bryłowski przenosi się do Grodziska. Inteligencya straty tej nie odczuje, bo z czytelni korzystała bardzo mało.

– Od miesiąca mamy w Płońsku pierwszy sklep chrześcijański, który założył p. Czerwiński; zawziętą konkurencyę jako tako zwalcza. Jest nadzieja, że przy poparciu, którego chyba nie zabraknie p. Cz. utrzyma się tu na stałe.

– Straż ochotnicza tutejsza rozwija się dobrze, mimo to, że od obywateli nie doznaje takiego poparcia, na jakie za wszech miar zasługuje. Naczelnikiem jej jest dr. L. Rutkowski, jego pomocnikiem p. Wacław Nadratowski. Do rady należą: jako prezes naczelnik powiatu p. Gartjier, jako członkowie zaś pp.: Młyński, aptekarz, Icek Kohn, Pągowski rzeźnik, Wiśniewski zdun, Jan Kowalski szewc i W. Nadratowski, jako kasyer

– Istniał tu projekt urządzenia przedstawienia amatorskiego, rozbił się jednakże z powodu braku amatorki, któraby chciała odegrać rolę Marty w wybranym utworze „Nad Czeremoszem”.

 

Skip to content