W dzienniku pt. „Gazeta Warszawska”, w numerze 205 z 1856 roku, na stronie 1, czytamy:

 

 – (Art. nad.) Miasto Płońsk stało się pamiętnem urodzeniem Jana Majorkiewicza, pełnego najwznioślejszych uczuć i dążeń młodzieńca, zgasłego przed dziewięcią laty, wśród najpiękniejszych nadziei dla piśmiennictwa polskiego. On zwykle podpisywał się: „J. z Płońska”, lub „Mazur z Płockiego” i aż do dwóch dzienników literackich szczegóły o tem miasteczku podał, a tem samem zwrócił nań uwagę współczesnych. Wszakże po śmierci nie spoczął tam młody autor, lecz na Powązkach. Myślałem o jego chwalebnem życiu, zawczesnym skonie, o rodzinnem mieście i pośmiertnem uczczeniu, kiedym teraz był w Płońsku 14 lipca r. b. I wśród takiego zajęcia wyobraźni, trafiłem na obrzęd wzniesienia pomnika dla człowieka, co przebiegł już całkowity zawód życia – przebiegł jako uczciwy urzędnik, kochany powszechnie przyjaciel i sąsiad, uznany od wszystkich za wzorowego męża i ojca. I znowu pomyślałem sobie: „co to za różnica opuszczenia świata w chwili wschodzącego żywota, i przy zachodzie spokojnego, prawego i pożytecznego życia!” Jan Majorkiewicz i Bonawentura Jan Kotarski byli tematem do tych uwag i nasunęli mi tysiące porównań, któremi nie chcę nudzić czytelników, dla których już są zpowszechniałemi nekrologi, a tylko sam fakt opiszę z największą bezstronnością i sumiennością sprawozdawcy. – O godzinie 10ej rano, po odbytem zwykłem nabożeństwie, wśród zebranych nietylko mieszkańców miasta ale i okolicznych, wobec małżonki ś. p. Kotarskiego, dzieci, przyjaciół, znajomych i włościan przywiązanych z dóbr ś. p. zmarłego, nastąpiło przeniesienie zwłok z tymczasowego schronienia pośmiertnego do grobu rodzinnego, w samym środku cmentarza, ozdobionego pomnikiem kamiennym w stylu gotyckim, otoczonym odpowiedniemi żelaznemi sztachetami. Po wyliczeniu w nadpisie pogrobowym tytułów światowych, byłego Radcy Rządu Gubernialnego Augustowskiego i przywiedzeniu daty śmierci (27 lutego 1855 roku), umieszczono słowa najstosowniejsze do życia zmarłego: „Wieczny pokój niech uweseli duszę jego czystą”, i „Tę ostatnią posługę cnocie, kładą żona i dzieci.” – Nie wchodzimy tu w pochwały szczegółowe, ale zaręczamy sumiennie za prawdziwą stosowność i zgodność tych słów z żywotem ś. p. Kotarskiego, i zapisujemy dla pamięci współczesnych zdanie, że odtąd cała okolica, wspominając o Płońsku, dodawać będzie, że to miejsce stało się pamiętnem urodzeniem ś. p. Majorkiewicza i grobem ś. p. Kotarskiego. 

  Płocczanin

Szanowni Państwo,

informujemy, że ze względu na zmianę siedziby, Pracownia Dokumentacji Dziejów Miasta jest chwilowo zamknięta. O dacie otwarcia będziemy informować.

Przepraszamy za wszelkie niedogodności

Zespół Pracowni

Skip to content